Karta Tarota na tydzień 16.12-22.12.2024 to 8 Mieczy

W tym tygodniu możesz poczuć, że przytłaczają Cię myśli, a lista zadań na przygotowania do świąt zdaje się rosnąć w nieskończoność. Może pojawić się presja, żeby wszystko było „idealnie”, a może ktoś z rodziny rzucił Ci już tekstem: „W tym roku trzeba się postarać, żeby było jak u cioci Zosi!” No i zaczyna się – zastanawiasz się, jak pogodzić wszystkie obowiązki, by dom wyglądał jak z katalogu, potrawy były pyszne, a do tego, żeby znaleźć czas na chwilę spokoju. Ósemka Mieczy podpowiada, że czasem sami dokładamy sobie presji, zamiast spojrzeć na sytuację nieco lżej.

Możliwe, że w tym tygodniu Twoja głowa będzie pełna pytań w stylu: „A co, jeśli nie zdążę z przygotowaniami?” albo „Czy wszyscy będą zadowoleni?” Ta karta mówi, że warto uwolnić się od tych myśli, zanim jeszcze się nimi zmęczysz. Może zamiast planować idealne święta, które zapamięta każdy, lepiej odpuścić sobie ten perfekcjonizm? W końcu liczy się atmosfera, a nie to, czy choinka stoi idealnie prosto i czy uszka są zrobione co do milimetra. Wyluzuj – ten tydzień ma Cię przygotować na święta, ale nie po to, żebyś sam sobie nakładał więzy z powodu wyimaginowanych oczekiwań.

Ósemka Mieczy to także przypomnienie, że wiele z tych blokad to kwestia naszej głowy. Jeśli czujesz, że święta to za dużo stresu, może spróbuj poprosić o pomoc? Podzielenie się obowiązkami sprawi, że zamiast pękać ze zmęczenia, pękniesz raczej ze śmiechu, gdy ktoś zrobi coś trochę po swojemu. Zamiast martwić się, czy wszystko pójdzie perfekcyjnie, może daj się zaskoczyć i pozwól innym wziąć trochę odpowiedzialności na siebie. Ten tydzień może być fajnym czasem na przetestowanie opcji „nie muszę wszystkiego ogarniać sam”.

Ósemka Mieczy przypomina też, że czasem najbardziej jesteśmy związani przez nasze wyobrażenia. Wiesz, jak to jest – już widzisz w głowie te wszystkie „niewypały”, ale co by było, gdybyś zmienił to nastawienie? Wyobraź sobie, że zamiast na każdym kroku kontrolować, po prostu siadasz z herbatą i puszczasz kolędy, nie przejmując się tym, co jeszcze do zrobienia. Może to będzie mały krok do przodu – wyjście z tego mentalnego labiryntu i podejście do świątecznego szału z większym luzem. Ten tydzień to czas, żeby poćwiczyć odpuszczanie, zanim pochłonie nas całkowicie wir grudniowych przygotowań.

Także jeśli ten tydzień zacznie przypominać świąteczny maraton, zrób sobie chwilę przerwy i odsapnij. Ósemka Mieczy pokazuje, że można się uwolnić od własnych ograniczeń, po prostu łapiąc głęboki oddech i pozwalając sobie na drobne „niedociągnięcia”. W końcu chodzi o to, żeby w święta było radośnie, a nie perfekcyjnie.