Karta Tarota na tydzień 19.05-25.05.2025 to 6 Buław

Ten tydzień zapowiada się naprawdę dobrze. W końcu coś zacznie iść po naszej myśli. W pracy może posypią się pochwały, ktoś nas wyróżni, a nawet jeśli nie zawojujemy świata od razu, to pojawią się znaki, że jesteśmy na właściwym kursie. Zwykłe „dobra robota” od szefa, mail z podziękowaniami czy pozytywny feedback od klienta - to wszystko nas podbuduje. A my, jak na Szóstkę Buław przystało, wreszcie poczujemy się zwycięsko. Nawet jeśli ktoś do tej pory próbował podcinać nam skrzydła, teraz zyska szansę, by zaniemówić. Energia tej karty to moment, w którym wysiłek zaczyna pracować na nasze konto.

W relacjach międzyludzkich też zrobi się milej. Ktoś może okazać nam więcej zainteresowania. Wrócą wiadomości, które czekają w zawieszeniu, a spotkania okażą się przyjemne i pełne wsparcia. Możemy być w centrum uwagi - nie  z potrzeby lansu, tylko dlatego, że po prostu dobrze się z nami teraz przebywa. To dobry czas na odnowienie kontaktów albo wyjaśnienie nieporozumień z pozycji siły, ale bez arogancji. Bo Szóstka Buław uczy: zwycięzca to nie ten, kto krzyczy najgłośniej, tylko ten, którego inni chcą słuchać. W miłości pojawi się więcej pewności, flirtu, takich drobnych sygnałów, że jesteśmy kimś ważnym. A jeśli jesteśmy singlami – warto się pokazać. To świetny moment na randki, lajki i pierwsze wiadomości.

Ten tydzień to też zielone światło dla tych, którzy coś pokazują światu - artystów, twórców, przedsiębiorców. Coś, co do tej pory było niszowe, może teraz zażreć. Więcej zasięgów, większy ruch, klienci wracający z polecenia. Jeśli mamy coś ważnego do wypuszczenia - róbmy to teraz. Niech ludzie zobaczą, co potrafimy. Ta karta daje nam kopa energetycznego, który warto wykorzystać do działania. I nie chodzi tylko o sukces - chodzi o ten moment, kiedy naprawdę czujemy, że to, co robimy, ma sens. Dobre pomysły znajdą odbiorców, odważne kroki spotkają się z uznaniem. To nie czas na siedzenie cicho w kącie - to czas, żeby zrobić szum wokół siebie (albo przynajmniej lekki hałas).

Szóstka Buław to też karta pewności siebie. I nie, nie musimy od razu wchodzić na scenę z fanfarami, ale dobrze by było, gdybyśmy przestali się umniejszać. Jeśli coś robimy dobrze, to mówmy o tym głośno. Jeśli mamy powody do dumy - pokażmy je światu. Ten tydzień to świetny czas, żeby stanąć po swojej stronie. Bez przesady, ale i bez fałszywej skromności. Po prostu z godnością. To także przypomnienie, że sukces to nie tylko wynik, ale też droga, którą idziemy. I że czasem trzeba się zatrzymać, popatrzeć za siebie i powiedzieć: kurczę, kawał dobrej roboty. Bo to my jesteśmy bohaterami tej historii. A teraz - marsz po swoje!