Karta Tarota na tydzień 17.11-23.11.2025 to 3 Mieczy

W tym tygodniu przygotujmy się na konfrontację z prawdą, która może nie być przyjemna. Energia Trójki Mieczy zapowiada moment olśnienia lub otrzymanie wiadomości, która rozwieje nasze iluzje i zmusi nas do spojrzenia na rzeczywistość taką, jaka jest. Może to dotyczyć każdej sfery życia - nagle zdamy sobie sprawę, że projekt, w który wierzyliśmy, nie ma szans na powodzenie, usłyszymy szczerą, ale krytyczną opinię na swój temat, albo dotrze do nas informacja, która zburzy nasz dotychczasowy spokój. To nie jest czas na uniki i zamiatanie problemów pod dywan. Wszechświat zmusi nas do zmierzenia się z faktami, nawet jeśli będzie to bolesne. Ważne będzie to, jak zareagujemy - czy pozwolimy, by ból nas sparaliżował, czy przyjmiemy go jako trudną lekcję, która oczyszcza pole do dalszego działania.

Najmocniej energia Trójki Mieczy może dać o sobie znać w sferze relacji międzyludzkich. To czas, kiedy na jaw mogą wyjść ukrywane sekrety, niewypowiedziane żale czy bolesne fakty dotyczące bliskiej nam osoby. Słowa wypowiedziane w tym tygodniu będą miały ogromną moc ranienia, dlatego warto uważać na to, co i w jaki sposób mówimy. Możliwe są kłótnie, w których padną ostre, raniące argumenty. Dla niektórych może to być tydzień rozstania lub podjęcia trudnej decyzji o zakończeniu znajomości, która od dawna była toksyczna. Warto też być przygotowanym na to, że ktoś może nas rozczarować swoim zachowaniem lub słowami. To na pewno nie będzie czas na lekkie, towarzyskie spotkania. Raczej na trudne, ale szczere rozmowy, które mają na celu wyjaśnienie napiętej sytuacji.

Choć instynkt może nam podpowiadać, by uciekać od bólu, Trójka Mieczy radzi coś zupełnie przeciwnego. Energia tej karty, choć trudna, jest w gruncie rzeczy uzdrawiająca. Trzeba pozwolić sobie na przeżycie smutku, żalu czy rozczarowania, nie tłumiąc tych emocji. To jak chirurgiczne cięcie - boli, ale usuwa to, co chore, i pozwala rozpocząć właściwy proces gojenia. Ból, który poczujemy, przyniesie ze sobą klarowność. Wreszcie zrozumiemy, co nam nie służyło, kto nie był wobec nas szczery, lub w jakiej iluzji tkwiliśmy. Ta bolesna prawda, gdy już ją zaakceptujemy, ostatecznie nas wyzwoli i da solidny fundament pod budowanie czegoś nowego i zdrowszego w przyszłości. Nie bójmy się łez - w tym tygodniu są one potrzebne, by oczyścić serce.